W znanej dyskusji z Lassallem Marks rozróżnił typ dramaturgii szekspiryzującej od typu szylleryzującego. Wedle tej klasyfikacji sprzed stu lat "Imiona władzy" Jerzego Broszkiewicza wygodnie się mieszczą w rubryce szylleryzowania, obok sporej części naszej bieżącej produkcji literackiej. Utwory metaforyczne, paraboliczne, aluzyjne są dość dokładnie tym, co Marks nazwał "rezonatorami ducha czasu". Oryginał jest bardziej wyrazisty das Verwandeln von Indi-viduen in blosse Sprachrohren des Zeitgeistes. "Imiona władzy" to utwór problemowy. Akcja bezpośrednia jest pretekstem. Ale jest. Autor nie zerwał całkowicie z tkanką fabularną. Idealnym kresem sztuki problemowej jest swoista "czysta treść", abstrakcja intelektualna. Takim kresem w teatrze byłby goły, pozasytuacyjny dialog: dwa głosy, dwie opinie sprzeczne. Swoje "głosy" Broszkiewicz uwikłał w trzy różne układy dramatyczne. Już jednak rozbicie utworu na trzy jednoaktówki św
Tytuł oryginalny
Imiona władzy czyli historiozofia raczej otymistyczna
Źródło:
Materiał nadesłany
Przegląd Kulturalny nr 39