Po nudnym, aczkolwiek "gwiazdorskim" "Hamlecie" prezentowanym na początku sezonu 1979/1980 Teatr Dramatyczny zamyka rok również nie nazbyt udanym Szekspirem. Tym razem to komedia "Jak wam się podoba". Ogólne wrażenie chaosu i braku koncepcji wynikało przede wszystkim z faktu "reżyserii zbiorowej", gdyż o takiej mówi program. Pierwotnie sztukę miał reżyserować Jan Maciejowski, i nawet pozostali w programie wymienieni jego asystenci Włodzimierz Kaczkowski i Krzysztof Orzechowski, obaj z PWST, jednakże przy dalszym braku informacji należy sądzić, że albo koncepcja reżysera nie odpowiadała zespołowi, albo odwrotnie, zespół reżyserowi. W każdym razie rezultaty nie są najszczęśliwsze. Brak jednolitej reżyserskiej ręki odbija się niestety nie tylko na braku myśli porządkującej przedstawienie. Także na grze aktorów, którzy grają każdy sobie i bez widocznego zapału. Bez drugiego aktu nie byłoby nawet Rozalindy, która jest osi�
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 1