JAKA jest i gdzie przebiega granica między rzeczywistością a złudzeniem? Czy w ogóle jest taka granica? Czy w świecie ludzkim możliwa jest surowa, naga realność? Co jest autentycznością, a co grą? Nad podobnymi pytaniami biedzą się od niepamiętnych czasów myśliciele, artyści, pisarze - poszukiwacze prawdy i sensu. A przeciętny człowiek, choćby i ten współczesny, zdawałoby się, taki trzeźwy i racjonalny, sceptyczny i nieskłonny do metafizycznych porywów, jakże często pada ofiarą iluzji i urojeń, własnych i cudzych. Maski, zgrywy, fantasmagorie, infantylne majaczenia, gry towarzyskie i polityczne - są jego codziennym pokarmem. Człowiek gra - na scenie publicznej, w domu, w środowisku zawodowym; gra przed ludźmi, przed sobą, nawet przed Bogiem. Gra tak zapamiętale. W takim samozakłamaniu, że niekiedy już nie wie, kim jest i czego chce. Utrata tożsamości i poczucia rzeczywistości stała się chorobą duchową o zasięgu epidemicz
Tytuł oryginalny
Iluzja
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo-Dziennik Katolicki nr 120