Program do spektaklu świadczy o tym, że Janusz Kozłowski przygotował się do wystawienia "Brytana Brysia" bardzo starannie. O zakresie i ciężarze gatunkowym lektur, które poprzedziły to przedsięwzięcie, świadczą wydrukowane w programie ich fragmenty: od "Kazań Sejmowych" Piotra Skargi i Konstytucji 3 Maja począwszy, a na Manifeście PKWN skończywszy. "Historia est magistra vitae (historia jest nauczycielką życia - dop. D.P.), ale jesteście, Polacy, tępymi uczniami" - pisze autor programu i reżyser w jednej osobie, zachęcając do lektury wypisów, opatrzonych własnym komentarzem. Jest w tych wypisach materiał na inne przedstawienie. Janusz Kozłowski zdecydował się jednak użyć ich do całkiem odmiennego celu. Z tą grubą armatą w ręku przystąpił do czytania "Brytana Brysia". "dramatycznej bajędy w czterech oddziałach", napisanej przez Aleksandra hr. Fredrę. Mało znana i rzadko przez teatr wystawiana "bajęda" opowiada o społeczno
Tytuł oryginalny
Ile może udźwignąć zwykły Bryś?
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Lubuska nr 257