Że teatr przede wszystkim winien być rozrywką, z tym się chyba zgadzamy wszyscy, choć sceny nasze zbyt często zdają się o tej podstawowej prawdzie zapominać. Niemniej oczywiste wydaje się, iż jest to rozrywka swoista, tym cenniejsza im dłużej oddziaływuje już po zapadnięciu kurtyny. Nazywamy również teatr zwierciadłem życia, chcemy bowiem analizować w nim oglądane wydarzenia i porównywać je z własnymi doświadczeniami. Lubimy śledzić na scenie, jak w obliczu trudnych wyborów postępują inni. To zawsze pozwala zastanowić się - bez żadnych głębszych zobowiązań i konsekwencji - jak my zachowalibyśmy się w danej czy podobnej sytuacji. Lata biegną a wraz z nimi zmieniają się obyczaje, ustroje państw oraz władcy dyktujący swoje prawa. A przecież zdarza się, że człowiek - bez względu na czas i okoliczności, w jakich przyszło mu zaistnieć - staje nagle przed problemami czekającymi na rozwiązanie i zadaniami, którym musi podołać. Przed
Tytuł oryginalny
Igraszki z historią na warszawskich scenach
Źródło:
Materiał nadesłany
Argumenty Nr 37