Podczas polskiej prezydencji w UE zaplanowano 400 imprez za granicą, m.in. operę "Król Roger" w reżyserii Davida Poutneya. - Rdzeniem Europy nie jest dziś wspólnota węgla i stali, ale kultura - mówi Paweł Potoroczyn, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza. - Współczesna Polska jest kreatywnym zagłębiem Europy.
Trwają przygotowania do wielkiej inauguracji 1 lipca w Warszawie - z inscenizacją opery "Król Roger" w reż. Davida Pountneya i prawykonaniem utworu Pawła Mykietyna. Na wydarzenie zapowiada się organizowany po raz pierwszy Europejski Kongres Kultury (8-11 września) we Wrocławiu. - Zaplanowano 11 międzynarodowych paneli - mówi "Rz" Michał Merczyński, dyrektor Narodowego Instytutu Audiowizualnego. - Oś intelektualną debat wyznaczy książka prof. Zygmunta Baumana i prof. Anny Zeidler-Janiszewskiej poświęcona scenariuszom europejskiej kultury. Ponadto odbędzie się spotkanie A Soul of Europe, które zgromadzi przy jednym stole europolityków i przedstawicieli sektora pozarządowego. Jego temat to m.in. Europejska Stolica Kultury 2016. Kongresowi towarzyszyć będzie wielki festiwal artystyczny ilustrujący ideę sztuki jako generatora społecznej zmiany (Art for Social Change). Trzy osobowości - Rdzeniem Europy nie jest dziś wspólnota węgla i stali, ale kultura -