EN

19.06.2006 Wersja do druku

Ich życiem jest sztuka ulicy

Międzynarodowy Festiwal Teatralny BRUK w Gdyni podsumowuje Ilona Truszyńska w Dzienniku Bałtyckim.

Nie potrzebują specjalnych strojów, makijażu, czy orkiestry. Tańcząc są spontaniczni, za podkład muzyczny wystarczą im na żywo tworzone rymy. Ich życiem jest sztuka ulicy. Na trzy dni przenieśli ją na deski Teatru Muzycznego w Gdyni. Artyści z Polski, Belgii, Niemiec i Ukrainy podczas trwającego w miniony weekend Bruk Festivalu 2006 pokazali sześć przedstawień. - Przenoszenie sztuki ulicy na prawdziwą scenę zaczęło się tu, w Gdyni od "12 ławek". Jarosław Staniek się odważył, a za nim poszli inni - mówi Iwona Suszycka, tancerka spektaklu "Morosophus" [na zdjęciu]. - My poszliśmy za ideą "do it yourself" (zrób to sam), skrzyknęliśmy się, zrobiliśmy choreografię, a dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku stworzył nam warunki sceniczne. - Każdy dał coś od siebie, bo na co dzień żyjemy tym klimatem - dodaje Anna Andrzejewska, tancerka. - "Morosophus" to staropolski utwór opowiedziany tańcem, graffiti malowanym na żywo, deskorolką i m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zycie jest jak supermarket

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 141

Autor:

Ilona Truszyńska

Data:

19.06.2006

Realizacje repertuarowe
Festiwale