W komedii Simona wystepują trzy panie: Joanna {#os#5546}Jędryka{/#}, Halina {#os#5533}Kowalska{/#}, Barbara {#os#190}Rylska{/#}. Pan jest jeden: Edward {#os#780}Dziewoński{/#}. Ale i Dziewońskich jest tu właściwie trzech. Dyrektor Dziewoński, który zdobył dla swej scenki błyskotliwy tekst brodwayowskiego Jurandota, gdzie zabawne pomysły sytuacyjne łączą się z zabawną obserwacją słabostek współczesnego Yankesa; reżyser Dziewoński z wyczuciem rytmu zainscenizował utwór (zresztą to już trzeci Simon made by Dziewoński, ta konsekwencja przynosi owoce!); aktor Dziewoński umiał przekonać reżysera, iż w tym tekście nie są ważne tylko śmieszne sytuacyjki z życia niefortunnego "podrywacza", Barneya Kasmana, ale także skryte na dnie jego duszyczki rozterki, tęsknoty i marenia. Barny Kasman, to jedna z ciekawszych ról w dorobku Dziewońskiego, który wyzbył się tu nawyku estradowego gospodarzenia słowem i mimiką, sentymentalne sekwencje ł
Tytuł oryginalny
Ich trzy i Dziewoński
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny Nr 27