EN

13.04.2004 Wersja do druku

Ich recepta na młodość

Kino polskie nie obeszłoby się bez nich. Nadały mu wdzięku, charakteru i humoru. Dzisiaj opowiadają, co należy robić, by zachować wigor i pogodę ducha do późnych lat.

Irena Kwiatkowska Pani Irena Kwiatkowska (91 l.), kobieta pracująca z "Czterdziestolatka" (1976) i roztańczone nogi z "Halo Szpicbródka" (1978), podpisała cyrograf na zdrowie z biesem kulinarnym. - Ważna jest dieta i spacery - podkreśla z całą stanowczością. - Należy mianowicie jeść dużo ryb. Powiedziała mi to kiedyś pewna pani ze Szwajcarii. Ja jej na to, że lubię pstrągi, a ona, że nie chodzi o pstrągi, tylko o tłuste ryby, takie jak karp czy halibut. Piecze się je w piekarniku, bez tłuszczu, w folii i z cytryną. Trzeba je jeść nie tyle codziennie, ile bardzo często. Ważna jest też oczywiście gimnastyka. Ja sama sporo się w życiu naćwiczyłam. Wczasach licealnych brałam nawet udział w międzyszkolnych turniejach szermierczych. Proszę sobie wyobrazić, wygrałam we florecie! W szkole teatralnej też były ćwiczenia rytmiczne i bardzo zwracano uwagę na formę. A teraz głównie spaceruję. W ogóle nie męczy mnie chód mówi nestorka polskie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ich recepta na młodość

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 16

Autor:

Not. Piotr Piotrowski

Data:

13.04.2004