W tym roku mija 100 lat od śmierci Henryka Ibsena, jednego z najwybitniejszych światowych dramatopisarzy. Jubileusz obchodzono w ponad siedemdziesięciu krajach; odbyła się mnogość okolicznościowych imprez artystycznych - pisze Janina Januszewska-Skreiberg w Odrze.
Warto przypomnieć, że Ibsen obok Szekspira i Czechowa jest najczęściej granym autorem na świecie. Aktualnie jego sztuki można podziwiać na przeszło 130 scenach globu. Filmów zrealizowanych na podstawie jego sztuk naliczono już ponad sześćdziesiąt. Z okazji jubileuszu ukazało się wydanie wszystkich dziel autora Podpór społeczeństwa w piętnastu tomach, opatrzone komentarzem, wraz z edycją elektroniczną. Dla Norwegów była to też dobra okazja do różnego rodzaju podsumowań. Dokładnie w dniu śmierci Ibsena, 23 maja, odbył się międzynarodowy spektakl w Ratuszu w Oslo - "Oslo Radhuscatwalk" w reżyserii Benteina Baardsona, który jest również dyrektorem obchodów jubileuszu norweskiego dramaturga. W tym dniu zjechali do Oslo artyści z całego świata. Obejrzeliśmy m.in. "Heddę Gabler" w interpretacji Opery Chińskiej, "Peer Gynta" w wykonaniu teatrów z Zanzibaru i Danii. Majową uroczystość zaszczyciły swoją obecnością najwybitniejsze odtwórczynie