EN

29.12.1980 Wersja do druku

... i zamiast garbu skrzydła na plecach poczują...

NA przedstawieniu tym siedzi się ze ściśniętym gardłem. Jest to rzecz o nas, Polakach współczesnych - o naszej szarej i trudnej codzienności, ale także o naszych momentach heroizmu. O tych, co żyją i o tych, którzy odeszli. Miste­rium o Bożej Rodzinie, które staje się mi­sterium o narodowej wspólnocie. Najświęt­sza Panienka okazuje się być po prostu brzemienną kobietą, którą spotkać może­my w tramwaju czy sklepie. Przyszłą matką, która ustawi kołyskę dla nowo narodzonego nie we własnym domu, ale gdzieś w cu­dzym pokoju, w wynajętym kącie. Kolorowi kolędnicy, przebierańcy i szary, anonimo­wy tłum. Tłum, w którym i my jesteśmy. "Kolęda - nocka" Ernesta Brylla z muzyką Wojciecha Trzcińskiego (kompozytor i aranżer roku 1980) w Teatrze Muzycznym w Gdyni jest przedstawieniem, na jakie tu­taj - w tym mieście i na Wybrzeżu - wszyscy chyba czekali. Przedstawieniem przejmującym, o którym jednak pisać jest niezwykle trudno. Przede wszystk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

... i zamiast garbu skrzydła na plecach poczują...

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 282

Autor:

Aleksandra Paprocka

Data:

29.12.1980

Realizacje repertuarowe