Bruno Jasieński, buntowniczy poeta awangardy dwudziestolecia szybko zniknął z polskiej sceny literacko-artystycznej, jak futurystyczna jednodniówka. Optymistyczno-utopistyczna ideologia prowadziła "młodego genialnego", "z rękami w kieszeniach" i "butem w butonierce","milowymi krokami", wprost na Kołymę. Nie dotarł do celu: ani do miejsca zsyłki - zginął po drodze w niejasnych okolicznościach - ani do aktualnie obowiązującej formy artystycznej. "Bal manekinów" - pierwszy utwór napisany po rosyjsku, był jedną z cegiełek, z których wybudowano mur skazańca. Utwór jest anachroniczny zarówno w miejscu i czasie, w którym powstał - spuścizna po futuryzmie. Krytyka zarówno burżuazji, jak i ówczesnych socjologów demokracji europejskich jest opóźniona w momencie "oczyszczania partyjnych szeregów" i "budowania nowego ładu". Metaforyczna forma - manekiny zamiast ludzi, ludzie bez głów poruszający się żwawo i domagający jakichś praw zaciemniają obraz rod
Tytuł oryginalny
I ty zostaniesz manekinem
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki nr 294