EN

14.02.2013 Wersja do druku

I ty będziesz miał rezydencję

"Courtney Love" Pawła Demirskiego w reż. Moniki Strzępki w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Joanna Wichowska, jurorka 19. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Monika Strzępka i Paweł Demirski opracowali do perfekcji strategię mieszania porządków: historii i jej apokryfów, biografii i zmyślenia, aktualności i wyobraźni. Tym razem zrezygnowali jednak z jakichkolwiek porządkujących drogowskazów, ułatwiających orientację w terenie. Żadne objaśnienia wyświetlane na ekranie nie podpowiedzą nam, kto jest kim, ani gdzie i kiedy toczy się akcja kolejnych scen "Courtney Love". Ledwie domyślimy się, że to Seattle albo mazurski Pisz, festiwal w Reading albo Open'er, ledwie rozpoznamy, mniej więcej, czas (1989?, 1992?, 2012?), a już, bez uprzedzenia, bez sygnałów ostrzegawczych lądujemy w innym miejscu i innej epoce. Czasami ta wolta odbywa się w ramach jednego, krótkiego dialogu, dosłownie pomiędzy słowami i żaden skalpel erudycji (muzycznej czy historycznej) nie pomaga porozcinać wszystkich misternie posplatanych wątków. Nakładają się na siebie nie tylko lata i miejsca, również poszczególne postacie nie mają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

I ty będziesz miał rezydencję

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Joanna Wichowska

Data:

14.02.2013

Realizacje repertuarowe