"Klątwa" w reż. Barbary Wysockiej i "Sędziowie" w reż. Marii Spiss w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Magda Huzarska w Gazecie Krakowskiej.
Przed laty Stanisław Wyspiański przeczytał notatkę prasową o tym, co stało się we wsi Gręboszów koło Tarnowa. Informacja wywarła na nim tak wielkie wrażenie, iż postanowił na jej podstawie napisać dramat - "Klątwę". Podobnie było z "Sędziami", do stworzenia których zainspirowały go kroniki kryminalne. Te dwa współczesne poecie krótkie dramaty świetnie się z sobą komponują. Nic więc dziwnego, że w Starym Teatrze postanowiono wystawić je razem. Jednak tylko jedna z nowych interpretacji wywiera na widzu prawdziwie mocne wrażenie. "Klątwa" w reżyserii Barbary Wysockiej grana jest w pomieszczeniach teatralnego muzeum. Rozwieszono tam suszące się prześcieradła, a aktorzy czekali na widzów ubrani we współczesne kostiumy. Razem z nimi znaleźliśmy się na wiejskim podwórku, gdzie rozegrała się tragedia bohaterki - Młodej, która żyła z Księdzem i na dodatek miała z nim dzieci. Aktorzy wyświetlają nam slajdy przedstawiające dzisiejszą wie�