"Żar" w reż. Edwarda Wojtaszka w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Marek Radziwon w Teatrze.
"Żar" to pierwsza bodaj adaptacja prozy Sándora Máraiego wystawiona w Polsce. Teatr polski nie realizował także nigdy dramatów wielkiego węgierskiego pisarza. Sam Márai, chociaż nieobecny w polskim teatrze, cieszy się jednak u nas w ostatnich latach dużym wzięciem jako prozaik. Dość powiedzieć, że niedawno po polsku ukazały się m.in. jego "Dzienniki", "Krew świętego Januarego", "Wyznania patrycjusza" i niezwykła "Ziemia! Ziemia!", opowieść o końcu wojny, wyzwoleniu, które przyniosła Armia Czerwona, o narastającym poczuciu nowej okupacji i dojrzewającej decyzji o emigracji. Wszystkie te powody, przede wszystkim ranga pisarska Máraiego i jego słaba dotychczas obecność w Polsce, sprawiły, że o premierze przygotowywanej przez Teatr Narodowy mówiono z zaciekawieniem. Tym bardziej, że przygotowywali ją wspaniali artyści: przeróbki "Żaru" dokonał Christopher Hampton, grają Danuta Szaflarska, Ignacy Gogolewski i Zbigniew Zapasiewicz. Zdarzenia w ni