EN

20.04.2020 Wersja do druku

I śmieszno, i refleksyjnie

To opowieść bardzo osobista. Dużo tu wspomnień z dzieciństwa, które Cezary Pazura spędził we wsi Niewiadów w woj. łódzkim. Pierwsze łyżwy, potem hokejówki, pierwsza kolarka... - pisze Ewa Gałązka.

Na czas pandemii EMPiK udostępnił za darmo dostęp do niektórych e booków i audiobooków. Postanowiłam skorzystać z tego udogodnienia i wysłuchałam audiobooka Cezarego Pazury "Byłbym zapomniał...", który pojawił się na rynku za sprawą wydawnictwa Edito. Dostępna jest także książka w wersji papierowej. Ale cóż, wolę audiobook. A to za sprawą Cezarego Pazury, który czyta własną książkę. Kto lubi tego aktora z lubością zanurzy się w dziewięcio- i półgodzinnym seansie, na który składa się z czterdzieści pięć opowieści, a każda zakończona fajną puentą, w seans podbity charakterystycznym tembrem jego głosu. To opowieść bardzo osobista. Dużo tu wspomnień z dzieciństwa, które spędził we wsi Niewiadów w woj. łódzkim. Pierwsze łyżwy, potem hokejówki, pierwsza kolarka... Każda opowieść to odrębne miniatury: obserwowanie sąsiadów raczących się alkoholem na ławeczce pod blokiem; chłopięce fascynacje erotyczne (kontemplowa�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Ewa Gałązka

Data:

20.04.2020