EN

2.04.2008 Wersja do druku

I pięknie, i odświętnie

"Białe noce" w reż. Gienadija Trostanieckiego w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Violetta Waluk w Tygodniku Wałbrzyskim.

Pewne historie nie starzeją się nigdy, wśród nich - te o miłości oczywiście. Takie właśnie są "Białe noce", które Teatr Dramatyczny przygotował na swoje międzynarodowe święto. Miło było odetchnąć, podczas tego spektaklu atmosferą dobrego klasycznego teatru, gdzie nikt nie bluzgnie brzydkim słowem, nie zamota się w bełkot, nic zszokuje gestem czy wyglądem. Taki to miły zwischenruf w obserwacji zmagań współczesnego teatru! Ot, po prostu miłość - temat, który się nigdy nie znudzi. Surowa scenografia, sprowadzona do jednego sprzętu, znaczącego w sztukach o miłości, ale tu w roli nie tak dosłownej, i zdecydowanie szerszej. Cały efekt i siła miała się więc opierać na wątłych barkach dziewczyny i tych nieco mocniejszych jej partnera. Sztuka zagrana subtelnie i po mistrzowsku. Choć jakże to mogłoby być inaczej, skoro stanowiła swego czasu "dyplom" obu młodych wykonawców. Spektakl powstał według prozy Fiodora Dostojewskiego i była już

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

I pięknie, i odświętnie

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Wałbrzyski nr 13/31.03

Autor:

Violetta Waluk

Data:

02.04.2008

Realizacje repertuarowe