- Moim zdaniem kultura polska przez ostatnich kilkadziesiąt lat była totalnie niedoinwestowana. Rozmowa z minister Małgorzatą Omilanowską o dzieleniu pieniędzy oraz podziałach ideologicznych w kulturze.
Bartek Chaciński: - Zapraszają jeszcze panią minister do Wrocławia? Małgorzata Omilanowska: - Tak. Dlaczego ma pan wątpliwości? Myślę o dotacji na Europejską Stolicę Kultury 2016. Poprzedni minister dodawał, pani odejmuje. - Sformułowałabym to inaczej: żadne z nas nie miało niczego do dania, więc nie mogło niczego dodać ani odjąć. Co do sformułowania są kontrowersje. W Polityce napisaliśmy, że minister Bogdan Zdrojewski wsparł na odchodnym miasto 200 mln zł. Wrocław odpowiedział, że nie wsparł, tylko "wypełnił obowiązek". Czym właściwie są te pieniądze? - Środki te państwo zadeklarowało jeszcze na etapie, kiedy Polska przystępowała do konkursu na Europejską Stolicę Kultury. Teraz wypełnia swoje zobowiązanie. Minister Zdrojewski zaakceptował kwotę w wysokości 204 mln i poddał projekt pod konsultacje publiczne. Kiedy zostałam minister kultury, konsultacje akurat dobiegły końca i po analizie różnych uwag uznałam, że powinniśmy