"Wyniosła" w reż. i choreogr. Bożeny Klimczak we Wrocławskim Teatrze Tańca. Pisze Weronika Seroka w Teatrze dla Was.
Od niepamiętnych czasów muza artystów - niebezpieczna femme fatale, matka, wojowniczka, niewinna dziewica, wiedźma, święta, obiekt seksualny, bogini ogniska domowego - kobieta. Za pomocą tych stereotypowych wyobrażeń próbowali opisywać ją mężczyźni. Za każdym razem ich opis był fałszywy albo niekompletny. Bo kobiety nie da się zdefiniować jednym prostym słowem. Dlatego właśnie Bożena Klimczak, reżyserka spektaklu "Wyniosła", wykorzystała do tego inne środki wyrazu. Za pomocą niezwykłej i harmonijnej choreografii, magnetycznej muzyki oraz fragmentów poezji Haliny Poświatowskiej, Juliana Tuwima, Anny Świrszczyńskiej, Janiny Wójcickiej i Wisławy Szymborskiej udało się twórcom spektaklu odtworzyć świat kobiecych przeżyć. Kobieta w spektaklu Klimczak ma wiele twarzy, a żadna z nich nie jest tą dominującą. Jest jednocześnie delikatna i silna, głośna i cicha, kochająca i obojętna, rozmarzona i racjonalna. Oscyluje pomiędzy tymi skrajn