EN

1.01.1986 Wersja do druku

Hulaj-horodyny i czaszka Yorricka

Jest coś takiego w tej tragedii Szekspira, co każe kolejnym pokoleniom aktorów i reżyserów mierzyć się z losami "syna Danii". Zagranie tytułowej roli stanowi marze­nie większości aktorów i sceniczną nobilitac­ję nielicznych. Również dla reżyserów i dy­rektorów teatrów inscenizacja zdarzeń dzie­jących się na zamku Elsynor stanowi spraw­dzian ich umiejętności. Sukcesem reżysers­kim jest nowatorskie odczytanie dzieła, z któ­rym mierzyli się najwięksi. Dla dyrektora na­tomiast już samo wystawienie sztuki jest do­wodem wielkich możliwości sceny, którą kie­ruje. Zwłaszcza że gdy jest to inscenizacja udana, przyjdą na nią zarówno uczniowie jak intelektualiści. "Hamlet" pozostaje bowiem symbolem te­atru. Ten dramat wymieni jako najbardziej znaną sztukę przeciętny, zagadnięty na ulicy przechodzień. Również szekspirowskie "To be or not to be..." weszło w charakterze sen­tencji do prawie wszystkich języków świata. Paweł Hostowiec n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hulaj-horodyny i czaszka Yorricka

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Polski nr 32

Autor:

Jerzy Marek Nowakowski

Data:

01.01.1986

Realizacje repertuarowe