Zygmunt Hübner przyjechał z Krakowa i wystąpił w sali STS z "UPADKIEM" Camusa. Trudno o lepszy wybór dla monodramu, dla teatru jednego aktora. "Upadek" napisany w formie monologu nadaje się bez większych adaptacji do wypowiedzenia na scenie. Te wygnania b. adwokata są mistrzowsko skonstruowaną opowieścią o człowieku, jego zakłamaniu, grze pozorów, efekciarstwie a także o głębokim poczuciu winy nie tylko za czyny spełnione, ale także za bierność i obojętność. Wysoki ideał etyczny Camusa każe każdemu człowiekowi nosić brzemię, współodpowiedzialności za to, co się dzieje wokół niego. Hübner snuje ten monolog filozoficzny z opanowaniem i spokojem. Niemal oschle - podkreślając sugestywnie przede i wszystkim bogatą zawartość myślową utworu i tuszując uczuciowość. Godzinny spektakl przez cały czas trzyma słuchacza w napięciu. Warto też zwrócić uwagę na swobodę i płynność w podawaniu ogromnego tekstu, znakomicie opanowanego pamięciowo
Tytuł oryginalny
Hübner z Camusem
Źródło:
Materiał nadesłany
?