EN

1.06.1990 Wersja do druku

Hubner

Wspomnienia i refleksje pośmiertne mają zwykle niedobry, przypadkowy charakter, bo tak samo przypadkiem jest, szczególnie przedwczesna, śmierć. Jednocześnie jednak mogą być prawdziwe i szczere, bo wspominanie umarłych stanowi ludzką potrzebę, a nie obowiązek. Wprawdzie przestrzega się zasady "o zmarłych tylko dobrze", ale na pewnym poziomie refleksji wyliczanie zasług i osiągnięć zostaje zastąpione przez dążenie do wydobycia rzeczywistych wartości, a dokonywane pod wpływem chwili, bez "dystansu", może okazać się dla nas samych bardziej ważne niż późniejsze analizy i egzegezy. Zygmunta Hübnera śmierć zabrała szybko, w środku sezonu, na kolejnym etapie twórczości. I podsumowanie jego pracy wypada robić jak recenzję książki urwanej przy którymś rozdziale. Ten rozdział w jego życiu nazywał się Teatr Powszechny i był to rozdział czwarty. Pierwszy rozdział to Teatr Wybrzeże, dyrekcja młodego reżysera, który wystawia zdjętą po pierws

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hubner

Źródło:

Materiał nadesłany

Literatura Nr 6

Autor:

Jan Kłossowicz

Data:

01.06.1990