Zrealizowana w legnickim Teatrze Dramatycznym ,,Nie-Boska komedia" warta jest obejrzenia z trzech powodów. Są to: klarowny układ tekstu i istotne dla końca lat osiemdziesiątych przesłanie, ogólnie przyzwoity (przy nie najlepszym w końcu zespole) poziom wykonania oraz (mająca szansę stać się autentycznie wielką) tworzona przez Mariana Czerskiego rola Hrabiego Henryka. Podstawowym tropem interpretacyjnym stał się dla reżysera - Józefa Jasielskiego - pomysł Krasińskiego, by ,,Nie-Boską komedię" uczynić środkową częścią trylogii. Trylogia owa - jak wiadomo - opowiadać miała o trzech epokach rozwoju ludzkości; ostatnia, właśnie nadchodząca, byłaby tą, w której ,,ludzie westchnęli ku zgodzie i jedności", tu powrócić ma ocalony przez "Duchy Pańskie" Hrabia Henryk. Cząstkowym urzeczywistnieniem zamysłu jest "Nie-Boskiej komedii część pierwsza", czyli tzw. ,,Niedokończony poemat" (opisanie młodzieńczych lat Hrabiego)
Tytuł oryginalny
Hrabia Henryk zwycięża w Legnicy
Źródło:
Materiał nadesłany
Odra nr 11