EN

13.11.1983 Wersja do druku

Horror?

Dwa wieczory Mickiewiczowskich "Dziadów" w teatrze telewizji to wydarzenie, które zmusza, by na krótko bodaj otworzyć "teatr zamknięty". Arcydzieło poezji na­rodowej trafia oto pod strzechy, po raz pierwszy zostaje udostępnione rzeczywiście masowej widowni. Wolno, przy­puszczać, że wszystkich przedstawień "Dziadów", od ich wprowadzenia na scenę krakowską w początkach naszego wieku, nie oglądało tylu widzów, ilu ich mógł mieć telewizyjny spektakl Konrada {#os#6236}Swinarskiego{/#} i Laco {#os#1545}Adamika{/#}. Jeśli sobie ten fakt uświadomimy zupełnie jasno, stanie się on przerażający. Wielka narodowa literatura romanty­czna została podana społeczeństwu w stężeniu dotąd niespotykanym i w daw­ce, która mogłaby wywołać szok. Zdaje się, że nie wywołała. Arcydzieło poezji narodowej pozostało arcydzie­łem, ale na telewizyjnej tafli jakby co­kolwiek żenującym. Nie darmo, nie dla pustego efektu rozwlókł Swinarski przedstawienie po całym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Horror?

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie Nr 46

Autor:

Zygmunt Greń

Data:

13.11.1983

Realizacje repertuarowe