EN

25.01.1970 Wersja do druku

Honor człowieka

SEZON w teatrach warszawskich rozpoczął się dobrze. Brak nam jeszcze nowych sztuk polskich, na które oczekujemy, ale mieliśmy kilka przedstawień dobrych, inscenizacji cieka­wych. Dostrzegamy ambicje teatrów do szukania dzieł dramatycznych, które indywidualne losy bohaterów rzucają na szersze tło historycznych wydarzeń i społecznych konfliktów. Coraz więcej dobrego warsztatu scenicznego, coraz mniej bezpiecznej nudy i grzecznej poprawności. Jest się o co spierać z autorami, z reżyserami. Do takich przedstawień, które zwracają uwagę i jednocześnie mogą zachęcić do polemiki, nale­żą premiery: w Teatrze Dramatycznym i w Teatrze Powszechnym. Czy powieść Federicka Wiliama Rolfa, za­pomnianego pisarza angielskiego sprzed 60 lat, jest naprawdę rewelacją, trudno sądzić, ponie­waż jeszcze nie dotarła do Polski. Sztuka Peter Luke'a pod tym samym tytułem "Hadrian VII", przenosi na scenę wyznanie wielkiej klęski, któ­ra rodzi się z niespełnionych po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kierunki nr 4

Autor:

Józef Szczawiński

Data:

25.01.1970

Realizacje repertuarowe