Oglądajcie poniedziałkowy teatr TV! Naprawdę warto! Przynajmniej ostatnio. Być może to wcześniejsza groźba likwidacji teatru na małym ekranie, poskutkowała na tyle, że proponowane spektakle są coraz lepsze. Zresztą nie może być inaczej jeśli reżyserują je tacy mistrzowie jak Dziewoński czy - w miniony poniedziałek - Erwin Axer. Niewątpliwym atutem tych spektakli jest gwiazdorska obsada. "Ambasadora" Sławomira Mrożka, "obstawiły" takie znakomitości, jak Zbigniew Zapasiewicz (rewelacyjny), Henryk Bista, Krzysztof Kowalewski, Marcin Troński. Świetne dialogi, z których słyną zresztą sztuki Mrożka, sprawiły ucztę duchową miłośnikom teatru. Zwłaszcza tym, którzy niezbyt często chodzą do przybytków Melpomeny. Z różnych zresztą powodów - np. z takich, żeby nie krzywić się często niemal amatorskim wykonaniem bohaterów lokalnych scen. Pozostaje polowanie na spektakle z występami gościnnymi, lub... właśnie teatr TV. "
Tytuł oryginalny
Honor ambasadora
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński nr 215