"Hotel pod Wesołym Karpiem" w reż. Josepha Hendla w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Pisze Dionizy Kurz na swoim blogu.
Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie w ramach rezydencji artystycznych 2015/16 zaprosił do współpracy brooklyńskiego performera, muzyka i dyrektora teatru z Nowego Jorku Josepha Hendla. Zadeklarowanym przez reżysera credo artystyczno-teatralnym była dbałość o zachowanie na scenie przede wszystkim rytmu i humoru. Nic więc dziwnego, że według amerykańskich doniesień w jego spektaklach często znajdowały miejsce błyskotliwe sceny rodem z komiksów, występowały wyraziste postaci oraz przedstawienia bywały niegrzeczne, a nawet agresywne. Joseph Hendel został wierny swoim zasadom i w tym duchu przygotował w Gnieźnie realizację własnej sztuki "Hotel pod wesołym karpiem". Artyści Teatru Fredry skupili się na nawiązaniu bliskiej relacji z widzami i za główny cel postawili sobie rozbawienie publiczności, przywiązując nieco mniejszą wagę do kwestii artystycznych. Były to typowe zadania jakie stawia się również przed twórcami amerykańskiej sztuki St