Jeśli dobrze policzyłam to aktualnie w repertuarze warszawskiego Teatru Dramatycznego jest siedem różnych sztuk do obejrzenia.
Różnych, bo obok pozycji klasycznych (jak np. "Don Juan" Moliera) są także i współczesne, a nawet te najwspółcześniejsze. Polskie i obce. Ostatnią premierą Teatru Dramatycznego jest sztuka Semena Złotnikowa "Przyszedł mężczyzna do kobiety" w reżyserii Janusza Bukowskiego i ze scenografią Teresy Rużyłło. Akcja tej współczesnej sztuki obyczajowej rozgrywa się w ciągu zaledwie jednego wieczoru w standardowym M-l, Tutaj właśnie spotyka się dwoje ludzi: ona i on. Cel spotkania - matrymonialny. Rozmowie tych dwojga towarzysźą zabawne sytuacje wynikające z napięć spowodowanych nieśmiałością rozmówców, swego rodzaju nieporadnością toczącej się rozmowy i brakiem zaufania do siebie. Ten prywatny dwuosobowy wieczorek zapoznawczy stwarza niezwykle komiczne sytuacje. Ale nie tylko, są tu też momenty wzruszające, ot jak choćby te, gdzie kobieta i mężczyzna opowiadają o swoich nieudanych próbach zbudowania nowego życia. W przedst