Aktorzy i reżyserzy wracają z urlopów, nowy sezon teatralny za pasem. Co ciekawego zobaczymy na polskich scenach? Oto niektóre propozycje na najbliższe miesiące - zapowiadają Agnieszka Michalak i Jacek Wakar W Dzienniku.
Który z autorów najwięcej mówi o współczesności? Z zapowiedzi repertuarowych wynika, że William Szekspir. Jego dramaty zdominują najbliższe miesiące na scenach. Poza tym reżyserzy pełnymi garściami sięgać będą do literatury współczesnej. I choć zobaczymy spektakle uznanych mistrzów - Krystiana Lupy i Jerzego Jarockiego, to wszystko wskazuje, że najbliższy sezon znów zdominują młodzi reżyserzy, o których głośno było w ostatnich miesiącach. Trwa ofensywa młodych. Wśród nich na czoło wysuwa się Maja Kleczewska, która debiutuje w Warszawie, i to w Teatrze Narodowym. Wystawi tam "Fedrę" Racine'a. W roli tytułowej zobaczymy Danutę Stenkę. Kleczewska ma też propozycję kolejnej realizacji w krakowskim Starym Teatrze (po "Śnie nocy letniej" Szekspira) oraz dokończenia "Medei" Eurypidesa w gdańskim Teatrze Wybrzeże. Jan Klata wraca do wrocławskiego Teatru Współczesnego, gdzie powstały jego głośne "Lochy Watykanu" i "Nakręcana pomarańcza".