Hity: Petardy, wyścigówki, koparki, kobiety, rozkosz, szczerość, zbrodnie, kobiety oraz kobiety, kobiety i kobiety. Kity: Dramaty w Dramatycznym, dziadowskie "Dziady", zniszczenie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Niszczenie, niszczenie, niszczenie.
Przysięgam, że nie uknułem tego pod wysokobcasowe fanki i fanów, ale kiedy zasiadłem do przygotowania listy teatralnych hitów kończącego się powoli roku, zorientowałem się, że wszystkie zostały wyreżyserowane przez kobiety. Co pokazuje jak na dłoni postępujące w naszym teatrze zjawisko feminizacji reżyserskiego fachu. W końcu! Kiedy myślę o kitach 2016 roku, to wszystkie przykrywa jeden megakit - zniszczenie Teatru Polskiego we Wrocławiu - pisze Mike Urbaniak w Wysokich Obcasach, dodatku Gazety Wyborczej. * Pierwszym hitem jest "Zrób siebie", [na zdjęciu] spektakl performance w choreografii Marty Ziółek, który można oglądać w Komunie Warszawa i na rozlicznych występach gościnnych. To prawdziwa - nagrodzona niedawno na festiwalu Interpretacje w Katowicach, a wcześniej pokazywana na Open'erze - sceniczna petarda o tym, jak tworzymy siebie już nawet nie w internetowym, ale postinternetowym świecie. *** Kolejny hit zwyciężył w tegorocznym