EN

12.03.2009 Wersja do druku

Hitler z rodu Szuttlerów

"Mein Kampf" w reż. Artura Hofmana w Teatrze im. Sewruka w Elblągu. Pisze Jerzy Wcisła w Tygodniu w Elblągu.

Adolf Hitler - największy zbrodniarz i ludobójca wszechczasów wraca. Po dziesięcioleciach, w których mówiono tylko o jego ofiarach, zaczyna się także mówić o samym Hitlerze. Różnie mówić. W filmie Olivera Hirschbiegela "Upadek" (2004 r.) widzimy ostatnie dni nie-zbrodniarza, ale schorowanego i zatroskanego zbliżającą się klęską wodza. Za to w spektaklu teatralnym "Mein Kampf" spotykamy się z młodym człowiekiem, zakompleksionym i marzącym o karierze artysty-malarza. Gdybyśmy nie wiedzieli, że owym młodym człowiekiem jest Adolf Hitler, jaką byśmy mu po tym spektaklu wywróżyli przyszłość? Czy George Tabori pokazał, jak marzyciel z Braunau nad Innem przepoczwarza się w bestię? Czy w noclegowni w wiedeńskiej dzielnicy Meidling zdarzyło się coś, co mogło zapowiedzieć tragiczną przyszłość? Czy Żydzi, których tam spotkał, w jakiś sposób sprowokowali skrajny rasizm Hitlera? Czy teatr jest miejscem, w którym należy szukać odpowiedzi na t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hitler z rodu Szuttlerów

Źródło:

Materiał nadesłany

Tydzień w Elblągu nr 5/10.03.

Autor:

Jerzy Wcisła

Data:

12.03.2009

Realizacje repertuarowe