W niedzielę na częstochowskiej scenie pojawi się zjawisko goszczące tu nieczęsto - musical. Przyjeżdża z nim chorzowski Teatr Rozrywki. Będzie to "Człowiek z La Manchy" Pierwsze polskie wystawienie te­go musicalu miało miejsce w 1970 roku w Operetce Śląskiej w Gliwicach. Wkrótce spektakl znalazł się w repertuarach scen Szczecina, Warszawy, Łodzi, Poznania, Gdyni i Lub­lina. Tytuł przypomniany został na Ślą­sku 15 marca 1997 roku. Z prapremie­rą polską łączyła go osoba Stanisława Ptaka, znakomitego "Człowieka z La Manchy" z 1970 r. Aktor ten ma w do­robku już około 60 partii wokalnych, w tym rolę Tewjego Mleczarza, która przyniosła mu uznanie publiczności i krytyki. "Człowiek...'" jest dziełem Dale Wassermana, scenarzysty i dramaturga, au­tora ponad 50 utworów scenicznych, te­lewizyjnych i filmowych, w tym filmów "Kleopatra" i "Wikingowie". Jak sam przyznaje "Człowiek z La Manchy" był dziełem przypadku. Oto w 1959 r. Wasserman pojechał d