"Odyseja" w reż. Krystyny Jakóbczyk w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Opowieść o szczęśliwej miłości, jedynej w greckich mitach, zapragnęła pokazać na scenie reżyser Krystyna Jakóbczyk. Z wielowątkowej opowieści o Odyseuszu wybrała to, co dotyczy związków herosa z kobietami i tak powstała "Odyseja" w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś. Pomysł to przedni skonfrontować miłość, wiernej i czekającej żony z uczuciem męża gnanego po morzach, tęskniącego za domem, ale przechodzącego z jednej łożnicy do drugiej. Jakóbczyk wie, że Odyseusz nie był ideałem. Był bezwzględny, okrutny, także dla swoich przyjaciół, jednak trudno obwiniać go o niewierność, bo Grek takiego pojęcia nie znał. To żona miała w czystości czekać, mąż mógł używać życia z innymi kobietami, a także dziećmi płci męskiej. By jednak współczesnemu widzowi - spektakl mają oglądać uczniowie - pomóc ocenić zachowanie Odyseusza, każdą scenę komentuje chór Moir - prządek ludzkiego losu. Zamysł to trochę ryzykowny, bo po sali rozchodz