"Iwona, księżniczka Burgunda" w reż. Agaty Dudy-Gracz w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.
Wierna dramatowi Witolda Gombrowicza "Iwona, księżniczka Burgunda" w łódzkim Teatrze Jaracza jest najbardziej współczesnym z ostatnich spektakli Agaty Dudy-Gracz. Chyba by mi ręka uschła - mówiła Agata Duda-Gracz pytana o przepisywanie Gombrowicza, tworzenie na motywach jego sztuki własnego, autonomicznego utworu. W ostatnich jej spektaklach klasyczna literatura albo mit (tak było w przypadku "Ja, Piotr Riviere..." z wrocławskiego Capitolu - dotychczasowego opus magnum artystki) stawały się tylko i aż inspiracją dla jej autorskich scenariuszy. Duda-Gracz żywiła się zdarzeniami i postaciami, wsłuchiwała w ich motywacje, ale przepisywała to wszystko na własny język i swoją wrażliwość. W przypadku "Iwony..." z niej jest wrażliwość i styl inscenizacji. Język jest prawie tylko (wyłączając komentujące akcje ironiczne piosenki wykonywane przez Maję Kleszcz i Wojciecha Krzaka) Gombrowicza. Nie tylko w słowach tkwi różnica między łódzkim przedstawi