"Kompozycja w błękicie" w reż. Ingmara Villqista w Teatrze Na Woli w Warszawie. Pisze Dorota Nasiorowska w Życiu Warszawy.
"Kompozycja w błękicie" - nowa jednoaktówka Ingmara Villqista - to studium relacji między matką a córką. Jednak jej głównym tematem jest strach. Przed samotnością, ale też wolnością. "To nie tak miało być..." - wielokrotnie padające ze sceny zdanie powtarzane przez Starą kobietę zdaje się być nie tyle skargą, co usprawiedliwieniem. W "Kompozycji w błękicie" nieudane życie matki staje się pretekstem do zawłaszczenia przez nią egzystencji córki do całkowitego jej zniewolenia, ale nie tylko. Chodzi też o to, by mieć coś swojego, stałego i by stać się centrum własnego - jakże ciasnego - wszechświata. Stara, grana przez rewelacyjną Ewę Szykulską, nie może wychodzić z domu, więc nie pozwoli go także opuścić córce Alke (w tej roli Dorota Lulka). Wszystko tu ma swoje miejsce i porządek - błękitny obrus wyprany i wykrochmalony leży w kredensie i nie można używać go aż do świąt. Matka króluje na tapczanie, córka zajmuje małą kom�