"Historia Jakuba" Tadeusza Słobodzianka w reż. Ondreja Spišáka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Włodzimierz Neubart na blogu Chochlik Kulturalny.
"Tu moje dziecko, będzie twoje miejsce, posłuchaj słów swojej matki: Tu ukrywam ciebie, Bo twojemu życiu grozi niebezpieczeństwo. Baw się ładnie z dziećmi, bądź cichy i posłuszny, zapomnij o każdym żydowskim słowie, żydowskiej piosence, bo już nie jesteś Żydem..." To był maj 2016 r. Teatr Żydowski. Premiera "Matek". Niezwykły spektakl, którego głównymi aktorami okazują się być ludzie, którzy nie są profesjonalnymi aktorami, ba, nie mają nawet aspiracji do tego, by być aktorami-amatorami. Są dziećmi Holocaustu, przekazanymi w ostatniej chwili dobrym ludziom na wychowanie. Żywym świadectwem losu rodziców, którzy przeczuwali, że ich koniec jest bliski. Dowodem niesłychanej odwagi i przeraźliwego dramatu, jakim była na pewno decyzja o tym, by oddać dziecko (dodajmy: decyzja, która nie gwarantowała niczego, nawet tego, że to dziecko przeżyje). Prawda o pochodzeniu dzieci zawierała się często jedynie w karteczce z imieni