"Wszystko w moich sztukach należy traktować w aspekcie popularyzatorskim. Jestem po prostu pośrednikiem między wielkimi uczonymi a szerokim kręgiem odbiorców. Upowszechniam tylko cudze idee, cudze treści... Komedią posługuję się jako instrumentem...". Tak powiedział Antoni {#os#10514}Cwojdziński{/#} w wywiadzie udzielonym na łamach "Teatru", gdy w roku 1964 przebywał w Polsce, reżyserując "Hipnozę", wystawioną wiosną w Teatrze Współczesnym. Taki pogląd zgodny jest z całą jego drogą życiową. Autor "Teorii Einsteina" studiował bowiem w latach dwudziestych fizykę, był asystentem na UW, uczył w gimnazjum tego przedmiotu i nagle - urzekł go teatr i nierealne na pozór marzenie potraktowania sceny jako szczególnego rodzaju katedry, z której mógłby rozpowszechniać najnowsze osiągnięcia naukowe. Poszedł wówczas po radę do Juliusza Osterwy, który dostrzegł możliwości realizacji tych marzeń, lecz pod warunkiem "wtajemn
Tytuł oryginalny
Hipnoza czy miłość
Źródło:
Materiał nadesłany
?