"Hiob" w reż. Jarosława Fedoryszyna z Teatru Woskriesiennija z Lwowa na II Spotkaniach Teatrów MIast Partnerskich w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Zakończyły się II Spotkania Teatrów Miast Partnerskich w Teatrze Nowym. Ostatnie dwa przedstawienia gości z zagranicy publiczność zobaczyła w piątek Teatr Woskriesiennija z Lwowa przywiózł "Hioba" Karola Wojtyły w reżyserii Jarosława Fedoryszyna. Spektakl, który nie eksponował bohatera, ale operował symboliczną plastyką, niósł jasne przesłanie: każdy może z wyroku Nieba stać się Hiobem. Aktorzy śpiewali chóralne, wilogłosowe hymny, napisane specjalnie przez jednego z aktorów Mirona Dacko. Postacie wolno przemieszczały w kostiumach z lnianej surówki z powłóczystymi rękawiami, między drabinami - namiotami. Sekwencje odwrócenia się boskiej przychylności od Hioba i ponownej łaski ilustrowały barwy materiału: czerwień krwi, czerń żałoby, biel rytualnej czystości. Szkoda tylko, że aktorzy zdecydowali się przywdziać pod kostiumy cieliste trykoty: żebracze łachmany, nawet w teatrze plastycznej metafory, powinny odsłaniać nagie, sponiewi