EN

13.01.2001 Wersja do druku

Herbatka u Stalina

Sztuki Ronalda Harwooda są od dawna zadomowione na polskich scenach, począwszy od słynnej inscenizacji "Garderobianego" w Teatrze Powszechnym w reżyserii Zygmunta Hubnera. Świadom swojej popularności w naszym kraju brytyjski dramaturg żartem nazwał sie­bie kiedyś dramatopisarzem polskim. Przodkowie jego matki rzeczy­wiście od pokoleń mieszkali w Polsce, ojciec pochodził z Litwy, sam pisarz urodził się w 1934 r. w Capetown w Afryce Płd.; w Anglii poznał swą żonę, Rosjankę. Zawsze podkreśla: "Uważam się za pisarza eu­ropejskiego, chętnie korzystam z całego dziedzictwa, jakie posiadam w wyniku mego pochodzenia". W "Herbatce u Stalina" Harwood podejmuje problem fascynacji intelektualistów europejskich komunizmem w jego rdzennym, rosyjskim wydaniu. Jak przypominają na wstępie realizatorzy spektaklu: W latach 1923-24 powstały pierwsze towarzystwa przyjaciół Rosji Radzieckiej. Wielu spośród ich członków i sympatyków to wybitni humaniści: Herbert Wells,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Herbatka u Stalina

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 11

Autor:

?

Data:

13.01.2001

Realizacje repertuarowe