"Noc Helvera" Ingmara Villqista w reż. Bogajewskiej w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Andrzej Lis, członek Komisji Artystycznej 25. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
To dosłownie ostatni moment, aby ta stosunkowo często grywana, jedna z pierwszych napisanych przez Ingmara Villqista sztuk, brała udział w naszym Konkursie. Jesienią, 13 listopada, minie dwadzieścia lat od jej prapremiery, którą pewnie mało kto widział. Jak wspominał po latach autor w jednym z wywiadów, pokazano ją zaledwie raz, w jego reżyserii, pod firmą Teatru Kriket w Królewskiej Hucie, w malarni Teatru Śląskiego w Katowicach. Z Robertem Stefaniakiem i Izabelą Walczybok jako Helverem i Karlą. "Jeden jedyny raz pokazaliśmy Noc Helvera. I to był przełom, wkroczyłem do profesjonalnego teatru. Po dwóch miesiącach pracowałem nad Nocą Helvera z Markiem Kalitą i Magdą Kutą w Teatrze Studio w Warszawie, a potem przenieśliśmy się do Rozmaitości. To był moment przejścia na drugą stronę, wejścia w teatr. A kto raz wejdzie do teatru, już nie ma wyjścia." - mówił wtedy autor. W trzy miesiące po tej czerwcowej premierze w Teatrze Studio, we wrześniu