Co prawda nie jest rzeczą przyjętą, by autor recenzowanego utworu polemizował z recenzentem, niemniej proszę niniejszy list traktować jako sprostowanie, a nie jako polemikę z tekstem p. Marii Wąs-Klotzer zamieszczonym w "Dzienniku Polskim" nr 10 pod jednoznacznym tytułem "Kicz prostacki". Jestem otóż rad, że p. Wąs-Klotzer poświęciła swój czas na obejrzenie w Teatrze Bagatela spektaklu "Hej, kolęda, czyli stół polski..." według mojego scenariusza i pomysłu. Wolałbym jednak, by recenzentka nie tylko pisała, ale by postarała się sobie czasem coś przeczytać - zwłaszcza gdy chodzi o poezję polską. Zanim to jednak uczyni, spieszę ją poinformować że w spektaklu tym nie pada ani jedno słowo mojego autorstwa, jak wynikałoby z recenzji. W całości składa się on z cytatów polskich poetów - od XVII do XX wieku. Są wśród nich m. in. Czesław Miłosz, Stanisław Barańczak, Ewa Lipska, Andrzej Bursa, Tadeusz Borowski. Wyśmian
Tytuł oryginalny
Hej, kolęda, czyli stół polski
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski Nr 16