"Pręcik" w reż. Zbigniewa Lisowskiego w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Aram Stern w serwisie Teatr dla Was.
Misie pluszowe nie lubią się gubić pod łóżkiem, zniosą jeszcze ogolenie im głowy (!), ale już z opuszczeniem i złośliwością dzieci mają duży problem. Chyba, że dziewczynka zachoruje - to zwyczajnie ogrania je smutek. Bo misie, jak i najmłodsi lubią być traktowani poważnie. Czy wolno im jednak opowiadać o śmierci? Jak najbardziej, gdyż niestety i ona bezpośrednio je dotyka. Nie zawsze wiemy, jak ze stratą najbliższych trudno się pogodzić nam, dorosłym, a tym bardziej jak wytłumaczyć ją naszym milusińskim? Okazuje się, że można mówić o tym, co jest ciągle tematem tabu u nas (ale nie jest już tak traktowane za Odrą). Cieszy więc, że Teatr "Baj Pomorski" ponownie (po Pod-Grzybku Marty Guśniowskiej) przedstawia dzieciom (od lat 7) spektakl o nieodwołanych prawach natury. W swoim tekście "Pręcik" Malina Prześluga niezwykle delikatnie i z wyczuciem opowiada o chorobie Dziewczynki (Dominika Miękus), która dotąd zdrowo spała w swoim łóżk