Jeden z najwybitniejszych dramaturgów amerykańskich pierwszej połowy naszego wieku, Maxwell Anderson, polskim widzom jest prawie nieznany. Najwybitniejszą jego sztukę, "Scenerię zimową" w przekładzie Macieja Słomczyńskiego, po krakowskiej prapremierze sprzed dwóch lat obecnie wystawia warszawski Teatr Dramatyczny w reżyserii Jana Bratkowskiego. Przedstawienie to jest bardzo starannie i solidnie wykonane. Dojrzała, drobiazgowa reżyseria Jana Bratkowskiego, bardzo funkcjonalna i zarazem dobrze dostrojona i do naturalistycznego, i do poetyckiego planu sztuki Andersona scenografia Zofii Pietrusińskiej; dobra i doskonale poprzez aparaturę teatralną brzmiąca muzyka Andrzeja Trzaskowskiego; świetna obsada aktorska, w której na czoło wysunęli się Zbigniew Zapasiewicz oraz Ignacy Gogolewski, a wymienić należy także Magdalenę Zawadzką, Mieczysława Mileckiego, Ryszarda Pietruskiego i Zygmunta Kęstowicza. Są to niezaprzeczalnie dobre składniki dob
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 55