EN

15.10.1982 Wersja do druku

Hamlet wmanewrowany

Smożewski robi "Ha­mleta."'. Ta wiado­mość bulwersowała środowisko tarnow­skie (i - jak sądzę - jego licznych znajomych poza moją prowincją) na wiele miesięcy przed premierą. Nie ma co ukrywać - komento­wano ten zamiar nad wyraz scep­tycznie. Bo jakiż jest ten Smożewski-inscenizator? Efektowny, często wręcz efekciarski, dyna­miczny, zafascynowany kinem amerykańskim i jego techniką montażu, potrafiący z miernej li­teratury budować intrygujące wi­dowiska. Ale przecież nie bez po­wodu unikający jak ognia dra­maturgii najwyższych lotów. Skąd u niego "Hamlet"? No i - ba­gatela - do czegoś takiego trze­ba mieć zespół; przekonał się o tym przed kilku laty Giovanni Pampiglione. A przecież tamten skład był jednak jakby lepszy od obecnego. I ja byłem sceptykiem. Ryszard Smożewski jest z krwi i kości dziennikarzem, od lat zakocha­nym w teatrze faktu, łasym na wszelkie analogie do najśwież­szych wydarzeń, zafascynowanym królową naszej wsp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet wmanewrowany

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 178

Autor:

Krzysztof Nowak

Data:

15.10.1982