"Hamlet" w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Poleca Gala.
O tej roli marzy każdy aktor. Kiedyś nawet w roli Hamleta obsadzono kobietę - Teresę Budzisz-Krzyżanowską, a dokonał tego Andrzej Wajda. W najnowszej inscenizacji dramatu Wiliama Szekspira występuje BORYS SZYC. 34-letni aktor, ostatnio przede wszystkim serialowy, po raz kolejny udowodnił, że potrafi łączyć "wodę z ogniem", że bycie komercyjnym gwiazdorem, przyjmującym role w takich filmach jak "Kac Wawa", "Sztos 2" czy tasiemcu "Przepis na życie", absolutnie w niczym mu nie przeszkadza. Wziął sobie do serca zdanie ze sztuki, które wypowiada Poloniusz, ojciec Ofelii: "Bądź popularnym, ale nigdy gminnym", i stworzył swojego Hamleta, "w przekładzie" Szyca. Niepowtarzalnego. Takiego Hamleta, którego moglibyśmy spotkać za rogiem, w sklepie, w siłowni. Być albo nie być? Na tym spektaklu być.