"Hamlet" w reż. Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Piotr Bogdański w Wiadomościach Wałbrzyskich.
Z propozycji dolnośląskich teatrów wybór padł na spektakl w reżyserii Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Polskim we Wrocławiu pt. "Hamlet". Wybór okazał się chybiony. Zapowiedzi wrocławskiego "Hamleta" a.d. 2008 były intrygujące. Spektakl miał być wielowymiarowy i hiper nowoczesny. Niestety na anonsach się skończyło. "Hamlet" Williama Szekspira jest mądrze i barwnie opowiedzianą historią o ludzkich słabościach, emocjach i uczuciach. Trzeba mieć sporo odwagi, determinacji, a przede wszystkim niezły pomysł, aby rzucić się na kolejną pewnie tysięczną inscenizację. Po dwóch i pół godzinie skrajnych odczuć z przykrością stwierdzam, że tym razem Monika Pęcikiewicz nie udźwignęła wyzwania. Scenografia przez swoją prostotę może jest nowoczesna, ale niczym szczególnym nie imponuje. Ogromna przestrzeń, szklane akwarium, scena pokryta lśniącymi (super śliskimi) płytami, wreszcie projekcje plastycznych obrazów to wszystko, co oferuje scenograf. W