EN

11.10.1956 Wersja do druku

"Hamlet" po XX Zjeździe

Krakowski "Hamlet" w insce­nizacji {#os#6834}Zawistowskiego{/#} trwa trzy godziny. Ani minuty dłużej. Jest lotny i przej­rzysty, napięty i drapież­ny, współczesny i konsek­wentny, ograniczony do jednej spra­wy. Jest dramatem politycznym w całości i bez reszty. "W królestwie duńskim coś się psuć zaczyna". Taki jest pierwszy akord nowej aktualizacji "Hamleta". A potem głuche i trzykrotne: "Dania jest więzieniem". I wreszcie wspaniała scena rozmowy grabarzy, wolna od metafizyki, brutalna i jedno­znaczna. Grabarze wiedzą, komu kopią groby. "Szubienica - mówią - mocniej jest zbudowana niż kościół". Ze sceny pada najczęściej słowo "śledzić". Śledzą tutaj wszystkich, bez wyjątku, i śledzą stale. Polo-niusz, wielki minister przy królu zbrodniarzu nawet za własnym sy­nem wysyła do Francji pachołka. Szekspir był rzeczywiście genialny. Posłuchajmy ministra: Wpierw o Duńczyków w Paryżu się pytaj, Skąd są, któż oni, jak i gdzie mieszk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Hamlet" po XX Zjeździe

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd Kulturalny Nr 41

Autor:

Jan Kott

Data:

11.10.1956

Realizacje repertuarowe