"4 x Hamlet" w reż. Waldemara Zawodzińskiego w Teatrze Studyjnym w Łodzi, spektakl dyplomowy PWSFTviT. Pisze Patryk Kencki w portalu Teatrologia.info.
Scenografia ma skrajnie uproszczoną formę. Przestrzeń skomponowana jest z kilku podestów, z których najwyższy (i najgłębiej umieszczony) zajmuje perkusista. Po bokach proscenium zainstalowano ramy z żarówkami jak w garderobach - puste lustra, które podkreślają i to, że jesteśmy w teatrze, i to że teatr jest odblaskiem rzeczywistości. W niektórych scenach potrzebny będzie stół czy krzesła. W intermediach pojawią się blaszane beczki, oznaczone trupimi główkami. Beczki Pandory, beczki Hamleta. Znak rozchodzącej się wokół nas trucizny, zaznaczonej również poprzez sztuczną mgłę, poprzecinaną snopami światła w nader toksycznych odcieniach. Najważniejsza jednak jest nagrobna płyta, wysunięta tuż przed pierwszy rząd widowni. To grób starego Hamleta, to grób Yoricka, to grób Ofelii To miejsce, wokół którego toczy się cały spektakl. Miejsce zaiste centralne w tej tragedii. Uświadamiamy to sobie, oglądając scenę z grabarzami, w której grób