EN

27.10.1956 Wersja do druku

Hamlet

Ja - pomny na to: żem tronowi służył A doznał zdrady - choć nie miałem winy; On jednak - ten Duch - nie wiedząc, co czyni, Jednym niebacznym słowem pchnął mię w górę. (Słowacki "Król-Duch") Tęsknota do współczesności ob­jawia się dziś w teatrze aktu­alizacją klasyki i aluzyjnością pomysłów reżyserskich. Daje to rezultaty interesujące - nie nudne, chociaż nie zawsze głę­bokie. Ale zagraża też poważniejszy­mi niebezpieczeństwami. Np. w sce­nografii. Pewna bardzo nowoczesna konstrukcja sceniczna narzuciła na­gle przedstawieniu starą, znajomą atmosferę obyczajową sprzed lat co najmniej trzydziestu pięciu. Swoją koncepcję w krakowskim przedstawieniu "Hamleta" oparł Ta­deusz {#os#5966}Kantor{/#} - na schodach. Zamek królewski w Elsynorze wygląda zu­pełnie jak u Iwaszkiewicza, gdy w "Sławie i chwale" opisuje warsza­wską rezydencję pewnej ukraińskiej księżnej. Są więc schody kuchenne - w głębi sceny, niewid

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie Nr 248

Autor:

Zygmunt Greń

Data:

27.10.1956

Realizacje repertuarowe