"Halka" Stanisława Moniuszki w reż. Grażyny Szapołowskiej w Operze Wrocławskiej. Pisze Bronisław Tumiłowicz w tygodniku Przegląd.
Wiadomość, że tradycyjną operę narodową "Halka" realizuje Grażyna Szapołowska, zelektryzowała publiczność Wrocławia. Znakomita aktorka wzięła do współpracy prezenterkę TVP Klaudię Carlos, która wraz z Krzysztofem Trebunią-Tutką ułożyła choreografię tańców góralskich. Norweski artysta, ale po warszawskiej ASP, opracował niesamowitą scenografię i wyszło z tego przedstawienie, które ściągnęło na premierę także tuzy ze stolicy: Włodka Pawlika, Roberta Gonerę, Katarzynę Jungowską i wielu innych. Przedstawienie było delikatnie unowocześnione, bo zaczerpnęło pomysł z "Wesela" Wyspiańskiego i panującej kiedyś chłopomanii. Bogaci ludzie z miasta rezygnują ze strojów szlacheckich i przebierają się za górali, nawet mazura tańczą prawie jak krzesanego. Na scenie występują zwierzęta, jest też istotna zmiana z dzieckiem Halki, a to wszystko w celu zwiększenia dawki emocji i spotęgowania wzruszeń. Moniuszko się nie obrazi, bo muzyka z